Ona już obrażona, on jeszcze nie rozumie dlaczego. On próbuje zrozumieć, ona nie rozumie, dlaczego on nie rozumie. On zawsze, ona nigdy, on nigdy, ona zawsze… Z biologicznego punktu widzenia jesteśmy fenomenem – jak udało nam się tak długo przetrwać, zupełnie nie rozumiejąc?