Ona już obrażona, on jeszcze nie rozumie dlaczego. On próbuje zrozumieć, ona nie rozumie, dlaczego on nie rozumie. On zawsze, ona nigdy, on nigdy, ona zawsze… Z biologicznego punktu widzenia jesteśmy fenomenem – jak udało nam się tak długo przetrwać, zupełnie nie rozumiejąc?
Narzekasz na pracę? Jak wszyscy. Najbardziej ci w korporacjach. Ciekawe dlaczego? Przecież oni chyba mają najlepiej, prawda? Jednak żeby utrzymać się w firmie i nie trafić na kozetkę, muszą się trochę nagimnastykować. Co robią, aby przetrwać?
Dziadkowie narzekają wnukom na rodziców. Rodzice narzekają dzieciom na dziadków, a dziadkom na wnuki. Dzieci narzekają dziadkom na rodziców… i tak w kółko. Wszyscy narzekają na wszystkich. To nic nowego. Wojna domowa od wielu wieków trwa. Dlaczego jednak to konflikt między generacją Y i wcześniejszymi stał się tak dużym problemem? Czy mamy szansę nareszcie go zakończyć? Jak tego dokonać?