Śledź na bieżąco wywiady oraz publikacje, w których się udzielam – poświęcone marketingowi, HR, strategii, aktualnym wyzwaniom biznesowym, które podejmujesz każdego dnia – w pracy i nie tylko.
Jedno z P marketingu ma poważne kłopoty, ponieważ jego idea przestaje być źródłem przewagi konkurencyjnej, czyli powodem dla którego ktoś wybiera jedno dobro zamiast drugiego. Mówiąc wprost: ludzie nie kupują produktów dla samych produktów. Co zatem robić, aby dalej móc je sprzedawać?
Content marketing mylnie kojarzony jest tylko w prostymi mechanizmami leadowania takimi jak: pobierz raport – zostaw dane i udawaj – tłumacząc: my będziemy udawać, że zależy nam na twojej wiedzy, ty udawaj, że ona cię interesuje i zostawiasz nam prawdziwe dane kontaktowe.
Budujesz markę i generujesz leady czy może nudzisz i odstraszasz? Mówisz, że masz jakąś strategię, ale nikt nigdy nie widział jej na oczy, czy może znają ją wszyscy? Jakie konsekwencje ma Twoja postawa wobec i w mediach społecznościowych?
Ludzie znowu narzekają na Facebooku. Co robić? Wszcząć alarm i gasić pożar wszystkimi dostępnymi środkami, czy skasować posty i zamieść sprawę pod dywan? Tak, każdy marketer wie, że druga opcja nie wchodzi w grę, prawda? Ale gdy się nad tym zastanowić, może się okazać, że w tym szaleństwie jest metoda… a na pewno pokusa.
Zintegrowane programy mające na celu poprawę dobrostanu pracowników i dzięki temu redukcję kosztów lub wzrost generowanej wartości stają się w skali świata coraz bardziej popularne. Czy warto w nie inwestować?